Rozstrzelajcie mnie na końcu

„Jeśli aby wygrać, muszę umrzeć w gwałtowny sposób, przyjmuję śmierć z radością” – pisał z celi ks. Francisco González de Córdova. Niedługo potem padł ofiarą masakry więźniów.

Srebrne gody. Spowiedź na dziedzińcu. Wewnę­trzna radość – notował w 25. rocznicę święceń kapłańskich. Proboszcz z miasteczka Santoña wiedział, że zostanie aresztowany, ale nie chciał uciekać, pozostawiając parafię. W więzieniu martwił się, że musi zamienić sutannę na drelich, i pisał, że burmistrz kazał mu zapłacić tysiąc peset kontrybucji wojennej, a on nie ma nic oprócz długów. Nawet w czasie okrutnego pogromu zachował spokój.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jakub Jałowiczor