Kryzys migracyjny pokazał, że zewnętrzna granica Unii Europejskiej musi być silna, stabilna, szczelna i dobrze chroniona - zarówno krajów Europy Centralnej, jak i całej UE - oświadczył w Londynie premier Mateusz Morawiecki. W przyszłym roku miejscem kolejnego spotkania przywódców procesu berlińskiego będzie Poznań.
We wtorek po południu w Londynie odbyło się spotkanie przywódców krajów uczestniczących w procesie berlińskim, czyli w mechanizmie wspierania państw Bałkanów Zachodnich w ich integracji z UE.
Tegoroczny szczyt odbył się w Londynie, a poza Morawieckim wzięli w nim udział m.in. premier Wielkiej Brytanii Theresa May, kanclerz Niemiec Angela Merkel, kanclerz Austrii Sebastian Kurz, premier Macedonii Zoran Zaew, premier Kosowa Ramush Haradinaj, premier Czarnogóry Duszko Marković oraz premier Słowenii Miro Cerar.
Morawiecki na wspólnej konferencji prasowej z May oraz Merkel powiedział, że podczas spotkania rozmawiano o tym, w jaki sposób - "najbardziej efektywnie" - połączyć Bałkany Zachodnie z UE oraz o postępach w integracji.
"Ostatnie kryzysy, zwłaszcza kryzys migracyjny, kryzys uchodźców pokazał, że zewnętrzna granica Unii Europejskiej musi być silna, stabilna, szczelna, dobrze chroniona. To jest w naszym najlepiej pojętym interesie - zarówno krajów Europy Centralnej ale i oczywiście całej Unii Europejskiej" - mówił szef polskiego rządu.
Morawiecki przypomniał, że Polska w 2019 r. będzie krajem przewodniczącym procesowi integracji Bałkanów Zachodnich z Unią. Miejscem kolejnego spotkania przywódców krajów uczestniczących w procesie berlińskim będzie Poznań.
"Mamy też taką intencję, żeby się podzielić z naszymi przyjaciółmi z Bałkanów Zachodnich różnymi naszymi doświadczeniami z procesu akcesji, dochodzenia do Unii Europejskiej" - wskazał premier.
Szef rządu zaznaczył, że bardzo ważnym tematem jest również wymiana kulturalna oraz wymiana młodzieży. "Tak, żeby młodzi ludzie z Bałkanów Zachodnich mogli zapoznać się ze specyfiką funkcjonowania krajów UE" - podkreślił Morawiecki. "My tymi doświadczeniami na pewno bardzo chętnie się podzielimy" - zadeklarował premier.