Liczba śmiertelnych ofiar ulewnych deszczy, powodzi i osunięć ziemi w zachodniej Japonii przekroczyła już 100 osób. Ponad 68 osób uznaje się za zaginione.
Sekretarz gabinetu Yoshihide Suga poinformował na konferencji prasowej w poniedziałek, że większość ofiar śmiertelnych i osób zaginionych zanotowano w najbardziej dotkniętym przez żywioł rejonie Hiroszimy.
Rząd utworzył biuro kontaktowe w ośrodku zarządzania kryzysowego w kancelarii premiera Shinzo Abego. Szef rządu nakazał "priorytetowe traktowanie ratowania życia ludzkiego oraz bezzwłoczne wysyłanie zespołów ratunkowych".
Jak poinformowała rządowa Agencja Zarządzania Kryzysowego, w poszukiwaniach ludzi uwięzionych i rannych oraz w wydobywaniu zwłok uczestniczy blisko 5 tys. żołnierzy, policjantów i strażaków.
Polecenia ewakuacji wydano prawie 2 milionom ludzi, a ok. 4 milionom ewakuację zalecono. Ostrzeżenia przed ulewami i osunięciami ziemi dotyczą 19 prefektur.