Przygotuj pół setki fantazyjnych pojazdów, weź 3 tys. przebierańców, zaproś 50 tys. gości, daj im 10 ton konfetti w workach i patrz, co się wydarzy.
To podstawowe składniki przepisu na karnawał w Granville, małym mieście w Normandii (północna Francja). Żeby impreza miała smak, potrzebne są jednak dodatkowe składniki. Należałoby więc powiedzieć: rób tak co rok przez co najmniej półtora wieku, dodaj do tego złośliwe piosenki, pamięć o ubogich i o tym, że czas karnawału jest krótki, a po nim przychodzi post.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Grażyna Myślińska