Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Łk 10,23
Jezus rozradował się w duchu Świętym i rzekł: «Wysławiam Cię, ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.
Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko ojciec; ani kim jest ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić».
Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: «Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli».
Skąd wiemy, że Bóg istnieje? Jak można poznać Jego tożsamość? Spoglądając na Jezusa! Nikt bowiem nie zna Ojca tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić. To on jest objawieniem Boga niewidzialnego, to Jego słowa i czyny świadczą, że Bóg jest miłością miłosierną. Krzyż i zmartwychwstanie Chrystusa ukazują to w sposób najdoskonalszy. Droga zbawienia wskazana przez Jezusa wiedzie zatem przez miłość miłosierną. Mamy się wzajemnie miłować tak, jak Jezus nas umiłował, mamy być miłosierni, jak miłosierny jest Ojciec nasz niebieski. To zachęta dla wszystkich, bo spodobało się Bogu objawić tajemnice królestwa – i siebie samego – ludziom o sercu otwartym, szlachetnym, ufnym wobec Niego i Jego zbawczych planów. Szczęśliwe oczy, które widzą Jezusa Chrystusa i wielkie rzeczy, które Bóg przygotował w Nim dla każdego z nas!