W tegoroczne wakacje polscy kierowcy cieszą się jednymi z najniższych cen paliw w Europie.
Według portalu e-petrol nasz kraj to paliwowe eldorado. Za 100 zł możemy kupić ponad 23 litry benzyny 95 albo 24 litry oleju napędowego. Taniej jest tylko w Rumunii. Diesla za mniej niż w Polsce zatankujemy na Litwie i Łotwie. Na zachodzie Europy panuje drożyzna. Najgorzej w Norwegii. Tam litr oleju napędowego kosztuje w przeliczeniu 6,3 zł, ale to zrozumiałe. Norwegowie już w 2025 r. zakażą rejestracji aut z silnikami spalinowymi. Podobnie chcą zrobić Francuzi (w 2040 r.) i Niemcy (w 2030 r.). Drogo jest także w przeżywających boom turystyczny Włoszech. Za 100 zł kupimy zaledwie 17 litrów ropy i 15 litrów benzyny.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Teluk