Chcę po cichu rozsiewać chorobę, na którą nie ma lekarstwa – mówił Matteo Farina. Wirus okazał się silnie zakaźny, choć na jego rozpowszechnianie Matteo dostał tylko 18 lat.
Jako dziecko był pucołowaty. Później wyszczuplał, być może z powodu choroby. Kibicował Juventusowi, czym nie wyróżniał się w rodzinnym Brindisi. Śpiewał w zespole rockowym. Interesował się naukami ścisłymi i ekologią. Dobrze się uczył, pewnie zostałby inżynierem. Kiedy przystępował do Pierwszej Komunii św., rzucił się w oczy ks. Damiano Comesowi. „Podczas homilii zapytałem dzieci, czy jest wśród nich ktoś, kto byłby gotów odpowiedzieć Jezusowi »tak«, gdyby któregoś dnia poprosił o to, żeby zostać sługą Eucharystii: kapłanem” – wspominał ks. Comes. Mały Matteo podniósł rękę i głośno powiedział: tak!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jakub Jałowiczor