Dlaczego ja wierzę

Widziałam Pana i to mi powiedział. J 20,18

Maria Magdalena stała przed grobem, płacząc. A kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa – jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg.

I rzekli do niej: «Niewiasto, czemu płaczesz?»
Odpowiedziała im: «Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono».

Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus.

Rzekł do niej Jezus: «Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?»
Ona zaś, sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: «Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go zabiorę».

Jezus rzekł do niej: «Mario!» A ona, obróciwszy się, powiedziała do Niego po hebrajsku: «Rabbuni», to znaczy: Mój Nauczycielu!

Rzekł do niej Jezus: «Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”».

Poszła Maria Magdalena i oznajmiła uczniom: «Widziałam Pana», i co jej powiedział.


Niejednokrotnie trafiałem na dyskusje dotyczące istnienia Boga, historyczności i tożsamości Jezusa. W poszukiwaniu argumentów ludzie odwoływali się do Biblii, do języków oryginalnych, do dowodów archeologicznych i filozoficznych. I tak myśląc sobie o tym wszystkim, zastanowiłem się, dlaczego ja wierzę. Dlaczego nie nachodzą mnie wątpliwości? Zastanawiając się, doszedłem do wniosku, że nie mam wątpliwości, ponieważ doświadczyłem Boga, zobaczyłem Jego działanie w moim życiu. Oczywiście można uwierzyć moim słowom lub nie. I tak było od początku. Apostołowie wychodzą z Wieczernika i głoszą Jezusa – słuchacze mogą im uwierzyć lub nie. Mogą stwierdzić, że to ich nie przekonuje i szukać dalej. Jednak moim zdaniem będą szukać w nieskończoność. Wiara bowiem na samym początku jest bardziej decyzją woli i jakbyśmy tego nie nazwali, pewnym krokiem w ciemno. Dopiero wejście w kontakt z Bogiem, którego zaczynamy doświadczać w swoim życiu, daje nam osobiste doświadczenie, które rozwiewa wątpliwości.

Dziękujemy, że z nami jesteś Dostęp do treści jest ograniczony Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Ireneusz Krosny