Wtorkowy mecz pomiędzy Francją a Hiszpanią był pierwszym spotkaniem międzypaństwowym, podczas którego wykorzystano powtórki video. Dzięki temu mecz zakończył się wynikiem 0-2, a nie 1-1.
Sędzia meczu początkowo uznał nieprawidłowo zdobytego gola dla Francuzów oraz nie zaliczył prawidłowej bramki Hiszpanów. Pomoc dodatkowego sędziego obsługującego system VAR (Video Assistant Referee) pomogła zmienić te decyzje.
Władze FIFA do tej pory broniły się przed video-weryfikacją meczów. Obawiano się przede wszystkim spowolnienia gry oraz dodatkowych, niepotrzebnych kontrowersji wokół meczów. Jednak przykład francusko-hiszpańskiego pojedynku pokazał, że system powtórek może skutecznie wspomagać pracę sędziego. Testy nowego systemu będą zapewne trwały dalej. Niewykluczone jest jednak to, iż mecze Mistrzostw Świata w 2018 roku w Rosji będą wspomagane systemem VAR.
W historii piłki nożnej rozegrano wiele meczów, na których wynik wpłynęły sędziowskie pomyłki. Przykładem tego jest chociażby niedawny mecz Ligi Mistrzów pomiędzy FC Barceloną, a Paris Saint – Germain.
Marcin Kościelniak