Adam i Chrystus. Jeden ulega pokusie, drugi nie daje jej szans.
Próbować pojąć istotę grzechu Adama to tyle, co odpowiedzieć na pytanie zadane kiedyś przez Stephena Hawkinga: co jest na północ od bieguna północnego? Grzechu nie da się zrozumieć do końca, bo jest w istocie swej niszcząco absurdalny. Zrozumieć można tylko to, co posiada jakiś sens, znaczenie, wartość. Grzech jest jak komputerowy wirus, który demoluje wszystkie informacje zawarte na twardym dysku ludzkiej duszy. Jest tak absurdalny, że tylko Bóg mógł się mu oprzeć.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
o. Augustyn Pelanowski