Nowy numer 17/2024 Archiwum

Znikanie monstrum

Agonii nie towarzyszyły dramatyczne okoliczności. Nikt nie strzelał, nie demonstrował ani nawet nie płakał za utraconym imperium. W zacisznej rezydencji w Puszczy Białowieskiej trzech przywódców podpisało akt rozwiązania Związku Sowieckiego. Wbrew obiegowej opinii wszyscy byli trzeźwi.

Oficjalnie jednak przedmiotem tego spotkania nie miały być kwestie polityczne, ale ekonomiczne. Chodziło o to, jak zapewnić dostawy surowców energetycznych w sytuacji, kiedy Rosja zdecydowała się urynkowić swoją gospodarkę, a pozostałe kraje jeszcze nie. Z pewnością jednak prezydent Rosji Borys Jelcyn wiedział, że nie tylko o tym będą w Wiskulach rozmawiali. Ponoć dlatego wybrano mało komfortową rezydencję w Puszczy Białowieskiej, położoną niecałe 10 km od granicy, aby w razie zagrożenia wszyscy mieli szansę uciec do Polski. Obawy nie były bezpodstawne. Podobno kiedy wieczorem 8 grudnia 1991 r. politycy szykowali się do odjazdu, teren otoczyła jednostka specjalna KGB, przysłana z Mińska przez generała, który chciał aresztować „zdrajców”. Interweniowała jednak Moskwa, nakazując dowódcy czekać na dalsze rozkazy. Nigdy jednak nie zostały wydane.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy