Na 20 cmentarzach Wileńszczyzny 60 wolontariuszy kwestuje na rzecz odnowy najstarszej nekropolii w Wilnie - cmentarza na Rossie.
Kwesta z inicjatywy Polskiego Stowarzyszenia Medycznego na Litwie odbywa się trzeci rok z rzędu.
"Od lat na odbudowę wileńskich pomników kwestuje się na warszawskich Powązkach, pieniądze zbierają poznaniacy, pomyśleliśmy więc, dlaczego my tutaj nie możemy zorganizować takiej kwesty" - mówi wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Medycznego Dariusz Żybort.
Zebrane w poprzednich latach pieniądze na cmentarzach Wileńszczyzny (prawie 9 tys. euro) zostały przeznaczone na renowację pomników rodziny Maninich i Anny Mikulskiej.
Jak wskazuje Żybort, "nie chodzi o to, jak dużo zbierzemy pieniędzy; najważniejsze, by utrwaliła się w nas świadomość, że dbanie o najstarszą nekropolię, naszą historię, to nasz obowiązek".
Za działalność na rzecz Starej Rossy Żybort w tym roku został uhonorowany Statuetką Biegańskiego przyznawaną przez Towarzystwo Lekarskie Częstochowskie.
Na odnowę najstarszej wileńskiej nekropolii tradycyjnie na Powązkach w dniu Wszystkich Świętych kwestują warszawiacy wraz z przedstawicielami wileńskiego Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą.
We wtorek po raz 17. na ratowanie pomników na Rossie kwestują poznaniacy. Zebrane w tym roku w Poznaniu pieniądze zostaną przeznaczone na odnowienie grobowca Józefa Antonowicza.
Na Rossie spoczywa serce marszałka Józefa Piłsudskiego, u stóp trumny ze szczątkami jego matki; obok pochowani są także jego żołnierze. Tam spoczywają też: poeta Władysław Syrokomla, architekt Antoni Wiwulski, historyk i działacz polityczny Joachim Lelewel, malarze Franciszek Gucewicz i Franciszek Smuglewicz, ojciec Juliusza Słowackiego. Lista jest długa.