Wyjechali z miasta podzielonego linią frontu. Wrócili, gdy walki się nasilały. Polaków zachwycili swoją radością i wiarą w to, że Bóg o nich nie zapomniał. Pielgrzymi z Syrii proszą tylko o jedno – o modlitwę.
Grupa pielgrzymów zatrzymuje się na krakowskiej ulicy. Dziewczęta zakładają przepaski z brzęczących łańcuszków zwane halhal. Przez chwilę kołyszą się w tańcu. Pozostali rytmicznie klaszczą. Kiedy widzi się ich radość, trudno uwierzyć, że pochodzą z kraju, gdzie toczą się walki z Państwem Islamskim.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jakub Jałowiczor