Podczas Światowych Dni Młodzieży moje serce zostało poruszone wiele razy. Namacalnie odczuwałem, jak Bóg przemawia do mnie – nie tylko przez papieża Franciszka, ale także przez tych młodych ludzi, którzy ze wszystkich stron świata przybyli, by go słuchać. By tego nie uronić, postanowiłem zanotować przynajmniej niektóre z tych poruszeń.
Oczekiwanie. To wszystko zaczęło się znacznie wcześniej – jeszcze podczas Dni w Diecezjach, gdy polskie rodziny otworzyły swoje drzwi przed pielgrzymami, a oni w zamian dzielili się z nimi swoim przeżywaniem wiary. Akurat u mnie pielgrzymi nie gościli, ale nieco „przypadkowo” trafiłem na spotkanie wspólnoty Emmanuel w Częstochowie. Radość i żarliwość rozmodlonej młodzieży zaczęły budzić moje ospałe serce.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski