Czyż to nie Bóg ma władzę?

Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu. Mt 12,8

Pewnego razu Jezus przechodził w szabat pośród zbóż. Uczniowie Jego, odczuwając głód, zaczęli zrywać kłosy i jeść ziarna.

Gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli Mu: «Oto twoi uczniowie czynią to, czego nie wolno czynić w szabat». A On im odpowiedział: «Czy nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego i jadł chleby pokładne, których nie było wolno jeść ani jemu, ani jego towarzyszom, lecz tylko kapłanom?

Albo nie czytaliście w Prawie, że w dzień szabatu kapłani naruszają w świątyni spoczynek szabatu, a są bez winy? Oto powiadam wam: Tu jest coś większego niż świątynia.

Gdybyście zrozumieli, co znaczy: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”, nie potępialibyście niewinnych. Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu».


Syn Człowieczy, tak Jezus często nazywał sam siebie. Co ciekawe, dziś dowiadujemy się, że jest On „Panem szabatu”. Jednak szabat był ustanowiony przez Boga, tak więc faktycznie to Bóg jest Panem szabatu. Jednak powyższa wypowiedź to nie przypadek. Oto czytamy w innym miejscu Ewangelii Mateusza, „iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów”. Czyż to nie Bóg ma władzę odpuszczania grzechów? A w innym miejscu znowu czytamy: „Syn Człowieczy pośle aniołów swoich”. Kto ma aniołów na usługach, czyż nie Bóg? Albo w jeszcze innym miejscu: „Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania”. Kto ma prawo przeprowadzić sąd ostateczny nad każdym człowiekiem? Czyż nie Bóg? W wypowiedziach Jezusa nie ma jednak przypadku. Ten Syn Człowieczy, stojący właśnie w widzialnej postaci człowieka, jest Bogiem. Bogiem wcielonym, czyli Bogiem, który przyjął ludzkie ciało. 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Ireneusz Krosny