Kiedy w mediach podaje się liczbę ofiar jakiejś tragedii, gubi się pojedynczy człowiek i jego dramat. Faryzeusz z dzisiejszej Ewangelii, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: „A kto jest moim bliźnim?” (Łk 10,29). Nieraz wystarczy spojrzeć w oczy człowiekowi, zobaczyć w nich łzy. I wtedy już nie trzeba pytać jak faryzeusz, wszystko jest jasne.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.