Bylibyśmy małą sektą

Po pierwszej wyprawie ewangelizacyjnej św. Pawła, obejmującej Cypr i ziemie współczesnej centralnej Turcji, powstało wiele nowych wspólnot, które przyjęły orędzie o Chrystusie.

Apostoł wrócił do swej bazy misjonarskiej w Antiochii Syryjskiej, a tutaj okazało się, że jego otwarcie na pogan może być jakimś zagrożeniem. Tego zdania byli uczniowie Chrystusa wywodzący się z judaizmu. Napięcie rosło, a swe apogeum osiągnęło wtedy, gdy do Antiochii przybyli goście z Judei, to znaczy z Jerozolimy. Ci byli zwolennikami stanowiska, które orzekało jasno: „Jeżeli się nie poddacie obrzezaniu według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni”. I nie chodziło tu tylko o ten obrzęd. On był hasłem. Sprawa natomiast była szersza i dotyczyła ważności całej gamy rytuałów, jakie obligowały żydów, a tutaj także uczniów Chrystusa wywodzących się z judaizmu. Tych przepisów przestrzegali żydzi, także ci, którzy przyjmowali orędzie o zbawieniu, jakiego dokonał Jezus Chrystus.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks.Zbiegniew NIemirski