Powstaje nowy film o jezuicie o. Józefie Andraszu, a przy tej okazji ujawniają się nowe fakty związane ze spowiednikiem nie tylko św. s. Faustyny.
Podczas ostatniej Drogi Krzyżowej dla dzieci i młodzieży w Królowej Górnej były kręcone migawki do nowego filmu, jaki ma powstać o o. Józefie Andraszu SJ. Tu ludzie od kilku lat modlą się za jego przyczyną i jego modlitwami.
- Kiedy wyjedziecie do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży, pamiętajcie i o o. Józefie Andraszu, mówcie o nim innym, odwiedźcie jego grób na cmentarzu Rakowickim - zachęcał miejscowy proboszcz ks. Krzysztof Pasyk.
Jak zauważył, sam Jezus mówił do s. Faustyny, że o. Andrasz to jest ten ksiądz, który ma ją poprowadzić w życiu duchowym poprzez sakrament pokuty, jako jej duchowy przewodnik.
- W jej „Dzienniczku” z nazwiska wymieniany jest aż 59 razy. Dla porównania, bł. ks. Michał Sopoćko 36 razy - przypomniał ks. Pasyk.
Ojciec Józef Andrasz był krajowym dyrektorem Apostolstwa Modlitwy, które oddawało kult Sercu Jezusowemu. Przed wojną wydał niewielką książeczkę opisującą najstarsze ogniska Apostolstwa Modlitwy. Diecezja tarnowska wiedzie prym w tym zestawieniu.
Drogę Krzyżową poprowadziła miejscowa młodzież
Beata Malec-Suwara /Foto Gość
- Ojciec Andrasz zaznacza tam, że na 273 parafie w naszej diecezji jest 231 ognisk Apostolstwa Modlitwy. Wymienia cztery parafie: Brzeziny, Dobrków, Dębno i Mystków, które są najstarszymi ogniskami Apostolstwa Modlitwy z roku 1874 - zauważa ks. Pasyk. Parafia Królowa Górna wywodzi się z parafii Mystków. Potomkowie rodzin, które na przełomie wieków należały do Apostolstwa Modlitwy, uczestniczyli w nabożeństwie.
- Ojciec Józef Andrasz był gorliwym apostołem Miłosierdzia - mówi Czesław Bogdański, który jeszcze z dzieciństwa pamięta pożółkłe strony "Posłańca Serca Jezusowego", który wtedy przekazywany był z domu do domu. - To, że my się o niego upominamy, to jest znak, że pewnie nasi przodkowie nas ofiarowali pod opiekę Serca Jezusowego. W ojcu Andraszu widzimy wzór posługi kapłańskiej, wzór do naśladowania - dodaje.
Czesław Bogdański zaangażowany jest w powstanie nowego filmu o o. Józefie Andraszu. To półgodzinny reportaż, który zostanie najprawdopodobniej wyemitowany w Niedzielę Miłosierdzia Bożego w telewizji "Trwam". Jego roboczy tytuł to "Ojciec Andrasz - spowiednik świętych".
Dokument z XIX/XX w. z listą członków Apostolstwa Modlitwy przechowywany w parafii Mystków zawiera nazwiska także z Królowej Górnej i Królowej Polskiej
Czesław Bogdański
Tak - świętych, ponieważ okazuje się, że o. Andrasz był kierownikiem duchowym nie tylko św. s. Faustyny. - Franciszkanin o. Stanisław Sikora OFM Conv, kustosz relikwii bł. Anieli Salawy, zwrócił nam uwagę, że o. Andrasz spowiadał i ją - mówi Czesław Bogdański.
Poza tym niedawno wyszła jeszcze sprawa Zofii Tajber, której o. Andrasz pomagał przy założeniu Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Duszy Chrystusa Pana, był spowiednikiem tego zgromadzenia i przy tym także sługi Bożej Pauli Zofii Tajber.
W nowym filmie pojawią się te wątki. Zdjęcia będą także kręcone w Olszance oraz w prywatnym domu siostrzeńca o. Andrasza dr. Ryszarda Rudzińskiego.
Realizatorem filmu jest Piotr Grabowski. - Chciałbym, żeby o. Andrasz stał się w tym filmie furtką do pokazania czegoś więcej, by stał się zachętą do korzystania z sakramentu spowiedzi - zdradza Grabowski. - No bo dlaczego każdy z nas nie miałby chociaż w niewielkiej cząstce doświadczyć tego, czego poprzez sakrament spowiedzi doświadczała s. Faustyna czy Aniela Salawa. Przemiany swojej duszy. Poczuć, czym tak naprawdę jest sakrament spowiedzi - dodaje.
Zobacz też:
Beata Malec-Suwara