Do co najmniej 18 wzrósł bilans ofiar śmiertelnych środowego zamachu w Ankarze; co najmniej 45 ludzi zostało rannych - poinformowało tureckie MSW. Celem ataku były autobusy przewożące wojskowych - podało źródło w Sztabie Generalnym.
W związku z zamachem premier Turcji Ahmet Davutoglu odwołał wizytę w Brukseli.
Cytowane przez agencję Reutera źródła w tureckich służbach bezpieczeństwa podały, że pierwsze wskazówki sugerują, iż za zamachem stała Partia Pracujących Kurdystanu (PKK). Z kolei inne źródła, z zamieszkanego głównie przez Kurdów południowego wschodu kraju, sądzą, że atak był dziełem Państwa Islamskiego (IS).