Rząd i pani premier w styczniu odrobili straty w notowaniach. Ci, którzy już szukali jej następcy, muszą uzbroić się w cierpliwość.
Polacy są podzieleni w ocenie tego, jak Beata Szydło sprawdza się w roli szefa rządu. Łatwo usłyszeć zarówno opinie entuzjastyczne, jak i obraźliwe dla pani premier. Najlepiej było to widać po jej niedawnym wystąpieniu w Parlamencie Europejskim. Dla Tomasza Lisa było ono kompromitujące, minister Witold Waszczykowski ogłosił zaś przy tej okazji narodziny „nowego europejskiego lidera”. Jedno nie ulega wątpliwości, Beata Szydło robi wszystko, by temperaturę polskiego sporu politycznego obniżać. I tym przede wszystkim różni się od swej poprzedniczki. Ewa Kopacz punktem odniesienia większości działań czyniła złowrogi PiS, Beata Szydło konsekwentnie stara się mówić do wyborców i zajmować głównie ich problemami. Dla osób, którym nie odpowiada agresywny ton debaty, jaka dziś toczy się w Polsce i o Polsce, jest to wartość sama w sobie. Mamy wreszcie premiera, który nie kipi złymi emocjami, nie straszy opozycją, ale skupia się na pracy. Schodząc tym samym z linii strzału.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Legutko