– Jesteśmy przy was jak dzieci – mówi Yu-Ying Su z Tajwanu. W przyszłym roku wybiera się na Światowe Dni Młodzieży do Krakowa i jest zachwycona jubileuszem 1050-lecia Chrztu Polski.
To właśnie zobaczenie z bliska Kościoła o tak długiej historii jest dla niej główną „atrakcją” przyszłorocznych ŚDM. Wydarzenia centralne (Droga Krzyżowa, czuwanie na Campus Misericordiae, spotkania z papieżem) są ważne, ale nie najważniejsze. – Cała ta podróż to pielgrzymka – podkreśla Yu-Ying. – W takich małych cierpieniach uczymy się żyć z innymi i dzielić swoją wiarą – mówi. Jak pielgrzymka, to przecież i trudności: szukanie wyznaczonego noclegu, nauka poruszania się tramwajami i autobusami po nieznanym mieście, odnalezienie miejsc modlitw i celebracji, dogadanie się w tłumie, w którym każdy mówi w innym języku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Miłosz Kluba