Prezydent: Jesteśmy chrześcijanami i Polakami

Prezydent Andrzej Duda podziękował w sobotę polskim luteranom za przechowanie polskości i swej wiary na Śląsku Cieszyńskim. "Jesteśmy chrześcijanami i Polakami i tworzymy tę wielką polską wspólnotę" - mówił Duda w kościele ewangelicko-augsburskim w Bielsku-Białej.

W sobotę wieczorem z udziałem prezydenta odprawiono w tamtejszym kościele Jana Chrzciciela nabożeństwo z okazji 498. rocznicy reformacji. 31 października luteranie obchodzą Święto Reformacji, przypominające o rozpoczętym i trwającym do dziś dziele odnowy Kościoła Powszechnego.

Zabierając głos w kościele, prezydent powiedział, że "wszyscy razem jesteśmy chrześcijanami". "I to jest dla mnie najważniejsze; że przede wszystkim jesteśmy chrześcijanami i Polakami i tworzymy tę wielką polską wspólnotę" - dodał.

"I za to też powinniście, patrząc w pokolenia waszych rodzin, tu na Śląsku Cieszyńskim, usłyszeć 'dziękuję' od prezydenta Rzeczypospolitej. Bo umieliście przechować polskość w swoich rodzinach, obok wiary, przez pokolenia, kiedy Polski tutaj nie było" - oświadczył Duda.

"Chciałem za to podziękować także Kościołowi Ewangelicko-Augsburskiemu" - dodał.

Przypomniał postać głowy polskiego Kościoła luterańskiego bp. Juliusza Bursche, który walczył o Śląsk Cieszyński, kiedy Polska się odradzała w 1918 r. Przypomniał, że "ten wielki człowiek, wspaniały duchowny, wielki Polak, choć rodzina jego miała niemieckie korzenie, oddał w końcu życie za wiarę i za Polskę; zamordowany przez Niemców; torturowany, nie poddał się nigdy; nie zniemczył polskiego Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego". Duda podkreślił, że także inni duchowni luterańscy tak samo oddali życie za wiarę i za Polskę.

"To zaproszenie to jest dla mnie dowód, że wszyscy razem te wspólnotę tworzymy i że możemy ją budować" - oświadczył prezydent. Zapowiedział, że będzie bywał w Wiśle, na Śląsku Cieszyńskim. "Możecie liczyć na wsparcie ze strony prezydenta" - zapewnił.

W kazaniu wygłoszonym podczas nabożeństwa proboszcz parafii ks. Piotr Szarek wspominał postać Marcina Lutra. Mówił, że był zbuntowanym teologicznym indywidualistą. Współcześni mu oburzali się, gdy stawiał swoje rozumienie Pisma Św. ponad rozumienie świętych ojców Kościoła - Augustyna, Ambrożego, Grzegorza, Cypriana, Leona.

"Powiedzieć wtedy, że jeżeli mam przed sobą czyste i klarowne Słowo Boże, to pozostanę raczej przy nim niż przy wykładzie ojców Kościoła, wymagało potężnej pracy, trochę zarozumiałości i wiele odwagi. Luter powiedział: znam autorytety, szanuję je, ale wierzę, że Bóg w swym słowie chce przemówić do mnie bezpośrednio. To się mogło spodobać 498 lat temu. To samo jest siłą każdego chrześcijanina dziś, gdy praktykuje osobistą lekturę Biblii" - mówił ks. Szarek.

Podczas nabożeństwa prezydent ofiarował kościołowi drewniany krzyż. Na umieszczonej na nim tabliczce widnieje inskrypcja "Z nadzieją płynącą z Krzyża". Od wiernych otrzymał kamienną rzeźbę głowy orła, którą wręczył mu biskup diecezji cieszyńskiej Kościoła luterańskiego Paweł Anweiler prosząc, by ustawił ją na biurku. "Orzeł wygląda groźnie. Zawsze pilnował porządku. Niech pilnuje go teraz też w pałacu prezydenckim" - powiedział Andrzej Duda, dziękując za dar.

Śpiewano m.in. hymn Reformacji, jakim jest pieśń "Warownym grodem jest nasz Bóg".

Pamiątka Reformacji to jedno z najważniejszych świąt u luteran. Jego źródła tkwią w wydarzeniach z 31 października 1517 r. w Wittenberdze, kiedy augustiański mnich Marcin Luter wywiesił na drzwiach kościoła zamkowego 95 tez wymierzonych przeciw praktyce sprzedaży odpustów. Jego intencją było zreformowanie Kościoła zachodniego. Nie było to wówczas możliwe. W Kościele doszło do rozłamu. W 1521 r. Luter zerwał stosunki z Rzymem, a ówczesny papież Leon X ekskomunikował go.

Święto Reformacji nie jest świętem ku czci Lutra i innych reformatorów. Ma na celu przypomnienie dziedzictwa intelektualnego, kulturalnego i muzycznego. Luteranie traktują je jako podkreślenie roli Biblii w życiu chrześcijan.

W sobotę przed nabożeństwem prezydent z małżonką przyjęli w rezydencji na Zadnim Groniu w Wiśle duchownych Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Wspólnie modlili się w położonej obok zameczku kaplicy.

Przed wizytą w Bielsku-Białej prezydent odwiedził też kościół luterański w Szczyrku Salmopolu. Parafianom ofiarował kielich komunijny. To kolejne naczynie liturgiczne, które otrzymali od głowy państwa. Wcześniej przekazali je m.in. prezydenci Polski Lech Kaczyński i Bronisław Komorowski oraz Niemiec Christian Wulff, a także szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek i kancelaria kanclerz Niemiec Angeli Merkel.

Prezydent Duda w tworzonym przez miejscowego księdza Jana Byrta ogrodzie Reformacji posadził jabłoń. "Wybraliśmy właśnie ją, aby za kilka lat parafianie mogli spożywać owoce z drzewa posadzonego przez prezydenta" - powiedział duchowny PAP.

Ogród Reformacji powstaje, by upamiętnić 500. rocznicę Reformacji, która przypadnie w 2017 r. Drzewa zasadzili w nim m.in. były szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, Adam Małysz, Kamil Stoch, Piotr Żyła, fiński trener skoków narciarskich Hannu Lepistoe oraz szczyrkowscy katolicy. Po tragedii smoleńskiej ks. Byrt posadził cztery buki upamiętniające prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonkę Marię, a także dwóch duchownych, którzy wówczas zginęli: luterańskiego księdza Adama Pilcha i prezydenckiego kapelana ks. Romana Indrzejczyka.

W związku ze świętem, zwierzchnik Kościoła luterańskiego bp Jerzy Samiec skierował do polskich wyznawców życzenia, w których przypomniał o przesłaniu Ewangelii, zadaniach Kościoła i odpowiedzialności człowieka wierzącego przed Bogiem. "Reformacja - jak podkreślił - była dziełem odnowy i przypomniała, że wszyscy jesteśmy jednakowo odpowiedzialni za głoszenie Ewangelii, nawet jeśli tylko niektórzy z nas zostali poprzez ordynację powołani do publicznej służby".

"To w Chrzcie Świętym łaskawy Bóg uzdolnił nas do służby, do której sami z siebie nie bylibyśmy zdolni. Jednym z największych osiągnięć Reformacji było głębokie i wielowymiarowe zrozumienie prawd biblijnych, w tym odpowiedzialności każdego chrześcijanina za Ewangelię" - napisał. Podkreślił, że mimo upływającego czas Kościół nadal żyje Ewangelią, a "Reformacja nie jest szlachetnym pomnikiem, aczkolwiek wiele pomników historii, kultury i teologii wystawiła (nie zawsze chlubnych), ale jest zobowiązaniem i powołaniem nas wszystkich".

W Polsce żyje ok. 70 tys. luteran, z czego ponad połowa na Śląsku Cieszyńskim, gdzie pierwsze trendy reformacyjne dotarły dość szybko. W 1547 r. książę cieszyński Wacław III Adam po raz pierwszy zezwolił na objęcie przez ewangelickiego kapłana wolnej parafii w Puńcowie. Na świecie jest ponad 70 mln luteran.

« 1 »