Dźwięk duduka czasem przypomina ludzki płacz. Ormianie twierdzą, że jest on instrumentem najbardziej chrześcijańskim, bo „gra się na nim po to, by się wyżalić i wybaczyć”. W Polsce tylko Kamil Radzimowski wie, jak na nim grać.
Instrument popularny na Bliskim Wschodzie, w Armenii grę na nim można studiować na wyższej uczelni, a u nas pozostaje prawie w ogóle nieznany. Duduk – kawałek rurki z morelowego drewna połączonej z trzcinowym stroikiem. Wygląda niepozornie, ale gra tak, że słuchaczy przechodzi dreszcz wzruszenia. – Kiedy kończę utwór, zwykle zapada cisza. Oklaski pojawiają się mniej więcej po 10 sekundach – tak wielkie jest zaskoczenie i emocje, które wywołuje duduk – mówi Kamil Radzimowski, jedyny profesjonalny dudukista w Polsce.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski