Fali imigrantów docierających do Europy już nic nie zatrzyma.
Tama została bezpowrotnie zerwana. Próby jej uszczelnienia na niewiele się zdadzą. Są dwa bezpośrednie powody takiej sytuacji. Pierwszy to desperacja. Drugi to przekonanie, że dotarcie do lepszego świata jest możliwe. Zdesperowany człowiek jest w stanie pokonać każdą przeszkodę. Nie zatrzyma go ani podróż w małej łódeczce przez morze, ani kilkumiesięczna wędrówka przez pół świata. Kwestią pozostaje cena, którą trzeba zapłacić. I mam na myśli nie tylko zbójeckie kwoty, jakie uciekinierzy muszą płacić przemytnikom ludzi. Ceną jest też śmierć w wodach Morza Śródziemnego albo w ciężarówce na austriackiej autostradzie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Marek Gancarczyk