Pojawiły się ostatnio postulaty dopisania do referendum pytań na temat finansowania nauki religii w szkołach i likwidacji Funduszu Kościelnego. Padły argumenty, że budżet państwa płaci już na ten cel ponad 130 mln zł, znacznie więcej niż do niedawna.
W rzeczywistości nie jest prawdą, że ostatnio miał miejsce radykalny wzrost nakładów na Fundusz Kościelny. Po prostu teraz w jego budżecie znalazły się środki, które kiedyś także wypłacano, tylko z rezerwy celowej rządu. W ten sposób problem księgowy stał się problemem politycznym, napędzając antyklerykalne emocje i bałamucąc obywateli nieprawdziwymi informacjami o przyczynach tej podwyżki. Zanim jednak przejdę do meritum tej sprawy, warto przypomnieć kilka podstawowych faktów z historii Funduszu Kościelnego, gdyż zwykle uchodzą one z pola widzenia polityków i mediów zabierających w tej sprawie głos.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski