Kto stoi za promocją aborcji w świecie?
11.08.2015 15:03 GOSC.PL
Przewodniczący Wydziału Patriarchatu Moskiewskiego ds. Kontaków Kościoła ze Społeczeństwem protojerej Wsiewołod Czaplin to ważna osobistość w otoczeniu patriarchy Cyryla. Ma także jasno sprecyzowane poglądy na rzeczywistość. Wielokrotnie głosił pochwałę rosyjskiej aneksji Krymu oraz postulował większe zaangażowanie Rosji w konflikcie na Wschodzie Ukrainy. Jednocześnie od dawna jest zaangażowany w walkę z aborcją, która w Rosji osiągnęła rozmiary plagi. Z danych zaprezentowanych na ostatnim zjeździe rosyjskich pediatrów wynika, że w Rosji dokonuje się od 3 do 4 mln aborcji rocznie, co prawdopodobnie jest światowym rekordem. W ostatnim czasie nasiliły się w Cerkwi prawosławnej oraz w innych Kościołach chrześcijańskich głosy przeciwko aborcji. To oznaka, że dojrzewa w Rosji pokolenie mające świadomość, że dalsze wychowywanie w pogardzie dla życia doprowadzi kraj do demograficznej katastrofy. W tym kontekście należy postrzegać wystąpienie ks. Czaplina na spotkaniu Międzyreligijnego i Międzynarodowego Forum Młodzieży. Uczestniczyła w nim młodzież z całej Federacji Rosyjskiej, nie tylko chrześcijanie, ale także muzułmanie oraz buddyści.
W szeroko komentowanym w mediach przemówieniu ks. Czaplin wskazał na „cztery siły” promujące aborcję w Rosji. Pierwszą jest „przemysł aborcyjny” skupiony w prywatnych klinikach, które przeprowadzają aborcje z naruszeniem obowiązującego w Rosji prawa, ukrywając dane o ich ilości i zarabiając na tej działalności duże pieniądze. Druga część lobby prowadzi działalność reklamową, posługując się medycznymi i farmakologicznymi materiałami proaborcyjnymi. Trzecia siła to lobby skupione wokół zagranicznych ośrodków i fundacji, propagujących ograniczenie populacji świata. Często wspierane jest przez oficjalne struktury ONZ oraz różne światowe organizacje pozarządowe. Ostatnia grupa, najmniej zorganizowana, działająca intuicyjnie, zdaniem ks. Czaplina składa się z osób o nieczystym sumieniu, które same poddawały się aborcji lub namawiały do niej innych.
Mam wrażenie, że analiza ks. Czaplina ma wymiar uniwersalny, gdyż wskazuje na środowiska proaborcyjne, aktywne nie tylko w Rosji. Oczywiście działając w różnych uwarunkowaniach prawnych, nie zawsze prowadzą identyczną działalność. Jednak ich cel jest podobny: znieczulić sumienia na kwestię ochrony życia, wpisać aborcję do katalogu podstawowych praw człowieka oraz przedstawić jej przeciwników jako fundamentalistycznych oszołomów, odbierających wolność innym. Dobrze byłoby u nas przygotować podobną analizę środowisk lobbujących za aborcją, pokazać źródła ich wsparcia finansowego oraz sporządzić mapę medialnych wpływów.
Andrzej Grajewski