Informując o objęciu przez Andrzeja Dudę urzędu prezydenta RP i relacjonując jego orędzie przed Zgromadzeniem Narodowym, media w Rosji wyeksponowały tę część wystąpienia, w której mówił on o potrzebie większej obecności NATO w Europie Środkowo-Wschodniej.
"Potrzebujemy większych gwarancji ze strony NATO. Nie tylko my jako Polska, ale cała Europa Środkowo-Wschodnia w obecnej sytuacji geopolitycznej, trudnej (jak państwo wiecie). Potrzebujemy większej obecności NATO - w tej części Europy, a także w naszym kraju" - zacytowała rosyjska agencja RIA-Nowosti słowa polskiego prezydenta. Ten fragment orędzia Dudy przytoczyła również telewizja NTV.
Krótką relację z zaprzysiężenia polskiego prezydenta nadała bez komentarza również państwowa telewizja "Rossija".
Z kolei radio Echo Moskwy podało, że "w ocenie obserwatorów na razie nie należy oczekiwać, iż w stosunkach polsko-rosyjskich nastąpi zauważalna poprawa". Ta niezależna stacja poinformowała też, że jedno z ostatnich oświadczeń Dudy przed inauguracją dotyczyło sytuacji na Ukrainie. "Zdaniem polityka w procesie negocjacyjnym powinny uczestniczyć nie tylko kraje czwórki normandzkiej, ale także Polska" - przekazało Echo Moskwy.
Zapowiadając czwartkową inaugurację Dudy, "Parlamentskaja Gazieta" skonstatowała, że "nie wiadomo, jakie miejsce w jego praktyce politycznej będzie zajmowała 'sprawa Rosji'". "Wszelako można przypuszczać, że nie będzie on tak bez namysłu popierać obecnego kierownictwa Ukrainy, jak czyniła to administracja poprzedniego prezydenta; że nie będzie przez palce patrzeć na ustawodawczą heroizację ideowych kontynuatorów tych, którzy zgotowali w 1943 roku rzeź wołyńską" - pisał moskiewski dziennik.
"Parlamentskaja Gazieta" nie wykluczyła, że "rozumienie interesów narodowych Polski przez jej nowego prezydenta skłoni go do odejścia od politycznej konfrontacji z Rosją i rozwinięcia wzajemnie korzystnej współpracy gospodarczej".
Natomiast popularna internetowa gazeta "Wzgliad" zwróciła uwagę, że Duda "rozpoczął swoją kampanię od apeli o przeciwstawienie się Rosji, jednak teraz mówi o tym, że Polacy nie powinni mieć złych stosunków z sąsiadami". Gazeta powołuje się w tym miejscu na środowy wywiad prezydenta dla PAP.
"Obserwatorzy nie spieszą się z jednoznacznymi prognozami, w jakim stopniu Duda będzie próbował normalizować relacje z Rosją. Sytuacja może się wyjaśnić jesienią po wyborach parlamentarnych. Wiele zależeć będzie od tego, kto przejmie władzę" - podkreśla "Wzgliad".