Nie wszystkim dzierżącym władzę politykom wystarczało wyłącznie wcielanie w życie scenariuszy politycznych.
Nie brakowało takich, którzy mieli ambicje artystyczne i znajdowali czas, by zajmować się twórczością literacką czy – zgodnie z przypisywaną Leninowi maksymą „kino najważniejszą ze sztuk” – pisać filmowe scenariusze. Szczególną inwencją pod tym względem wykazali się politycy decydujący o losach Europy i świata przed II wojną światową. Zarówno ci działający w krajach demokratycznych, jak i w tych, gdzie królowały systemy autorytarne. Z różnym powodzeniem. Wydaje się, że tym drugim było łatwiej realizować swoje filmowe pomysły.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz