Mgła może tylko zgęstnieć

Wątpię też, że dziś ktokolwiek jest w stanie z pełnym przekonaniem i stuprocentową wiarygodnością powiedzieć, że ogarnia to, co wokół Smoleńska się wyprawia.

Profesor Zdzisław Krasnodębski stwierdził w rozmowie ze Stanisławem Żarynem dla serwisu wpolityce.pl, że książka Jurgena Rotha przedstawia kraj w strasznym stanie, rządzony przez mafię z zewnątrz. Miażdżąca to ocena polskiego państwa.

Z kolei Łukasz Warzecha w swoim komentarzu podkreśla, że cały chaos informacyjny, który wokół kwestii smoleńskiej narasta, przyczynia się do nasilających się w Polsce animozji, konfliktów, sporów, zacietrzewienia i trwale przekreśla możliwość zawarcia jakiejkolwiek zgody. Co gorsza, nie chodzi tylko o zgodę wśród polityków, ale o zgodę w całym społeczeństwie, które spolaryzowane i podzielone okopuje się na coraz bardziej radykalnych pozycjach.

Przykro patrzeć na to, jak w przededniu rocznicy tragicznej śmierci 96 osób, w tym pary prezydenckiej, kolejny raz rozgrywa się w naszym kraju miniaturowa, aczkolwiek brutalna wojenka. Zastanawiam się, czy nie żyję czasem na kartach scenariusza serialu "House of Cards", gdzie skrajnie cyniczni gracze podrzucają przecieki, za pomocą których mniej lub bardziej rozgarniętymi politykami, dziennikarzami i innymi aktywistami manipulują.

Przyznam szczerze, że naprawdę nie wiem, jak jest. Wątpię też, że dziś ktokolwiek jest w stanie z pełnym przekonaniem i stuprocentową wiarygodnością powiedzieć, że ogarnia to, co wokół Smoleńska się wyprawia. Kto jest graczem, kto kogo „wkręca”, kto podrzuca jakie informacje i które są prawdziwe, a które nie. A jeśli medialny zgiełk jest w stanie obalić każdy autorytet, to komu wierzyć? Obawiam się, że najbliższe jest mi zdanie Jurgena Rotha, który w rozmowie z serwisem niezalezna.pl stwierdził, iż prawdopodobnie nie dowiemy się prawdy o katastrofie smoleńskiej. Będą tylko poszlaki, domysły i chaos.

Jest w tym wszystkim jeden niezaprzeczalny przykry fakt. Ekipa rządząca, która pozwoliła, by śledztwo w sprawie tak ważnej dla Polski, jej wizerunku na arenie międzynarodowej i spokoju polskich obywateli, a przede wszystkim – i to trzeba bardzo, bardzo mocno podkreślić – rodzin ofiar przejęli Rosjanie, nie zdała bardzo ważnego egzaminu, czego skutki właśnie obserwujemy.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jan Drzymała