Dzisiejsza uroczystość Zwiastowania Pańskiego przypomina nam o wielkim zdarzeniu, od którego rozpoczęła się nowa era w dziejach ludzkości.
Archanioł Gabriel przyszedł do Maryi, niewiasty z Nazaretu, by zwiastować Jej, że to na Niej spełnią się obietnice proroków, a Jej Syn, którego pocznie w cudowny i dziewiczy sposób za sprawą Ducha Świętego, będzie Synem samego Boga.
Mówi o. Stanisław Tasiemski, dominikanin.
W swoich początkach uroczystość ta miała wysoką rangę, gdyż była uważana za święto Pańskie. Akcentowano nie tylko moment zwiastowania, co wcielenia się Chrystusa Pana, czyli pierwszy akt Jego przyjścia na ziemię i rozpoczęcia dzieła naszego zbawienia. Z czasem lud nadał temu świętu charakter maryjny, pierwszą osobą czyniąc Maryję jako „błogosławioną między niewiastami”, wybraną w planach Boga na Matkę Zbawiciela rodzaju ludzkiego.
Powszechnie posługujemy się dwiema modlitwami, które upamiętniają moment Zwiastowania. Są to: „Zdrowaś Maryjo” i „Anioł Pański”.
Obraz Zwiastowania w kaplicy prawosławnej lotniska w Atenach Józef Wolny /foto gość