Przywódca duchowo-polityczny Iranu Ali Chamenei wysłał do prezydenta USA Baracka Obamy tajny list w odpowiedzi na pismo dotyczące rozmów nuklearnych z Iranem i możliwej współpracy w walce z Państwem Islamskim.
O liście ajatollaha do amerykańskiego prezydenta poinformował dziennik "Wall Street Journal", wskazując jako źródło wysokiej rangą irańskiego dyplomatę. Biały Dom odmówił oficjalnego potwierdzenia istnienia pisma.
Według irańskiego dyplomaty, list Chameneiego do Obamy był "pełen szacunku" i miał charakter niezobowiązujący. Stanowił odpowiedź na pismo prezydenta USA z października ub.r., w którym zasugerował możliwość współpracy z Iranem w walce z dżihadystami z Państwa Islamskiego, jeśli dojdzie do zawarcia porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego.
Nowy termin ostatecznego porozumienia z Iranem w sprawie ograniczenia jego programu nuklearnego upływa 30 czerwca, ale urzędnicy mają nadzieję osiągnąć porozumienie co do głównych punktów do marca.
Amerykański sekretarz stanu John Kerry wykluczył ostatnio przedłużenie rozmów na temat irańskiego programu nuklearnego poza uzgodniony termin 31 marca, jeśli do tego czasu nie będzie zarysów porozumienia z władzami w Teheranie.
Tymczasem Chamenei powiedział w minioną niedzielę, że przychyli się do każdego porozumienia w sprawie programu nuklearnego Iranu, jeśli nie będzie ono godziło w interesy narodowe.
Porozumienie sześciu mocarstw (USA, W. Brytania, Francja, Rosja, Chiny, Niemcy) z Iranem ma zastąpić tymczasową umowę zawartą 24 listopada 2013 roku w Genewie. Przewidywała ona zamrożenie niektórych części irańskiego programu nuklearnego w zamian za częściowe zniesienie zagranicznych sankcji.
Światowe mocarstwa żądają od Iranu ograniczenia programu atomowego, aby wykluczyć aspekt wojskowy. Teheran systematycznie zaprzecza, by pod przykrywką programu cywilnego pracował nad bronią jądrową, czego obawia się Zachód.