Zwerbować księdza

Służba Bezpieczeństwa nie tylko inwigilowała ks. Jerzego Popiełuszkę, ale również próbowała go zwerbować na tajnego współpracownika. 


0m 57s

W archiwum Instytutu Pamięci Narodowej zachowały się tzw. wypisy ewidencyjne, zawierające informacje związane z planowanym werbunkiem kapelana „Solidarności” w latach 70. i 80. ubiegłego wieku. Dokładnie 25 marca 1974 roku ks. Jerzy Popiełuszko, będący w tym czasie wikarym w parafii pod wezwaniem Świętej Trójcy w Ząbkach pod Warszawą, został „operacyjnie zabezpieczony” pod numerem 27560 przez zajmujący się Kościołem pion IV Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Wołominie. Ponad dwa tygodnie później „charakter zainteresowania” – jak określano to w żargonie esbeckim – uległ zmianie i ksiądz Jerzy został kandydatem na TW. 
Co to oznaczało w praktyce? Według podręcznika wydanego przez Departament Szkolenia i Doskonalenia Zawodowego MSW autorstwa Pawła Dutkiewicza i Kazimierza Kality „pozyskanie” kandydata na TW miało przebiegać w dłuższym czasie.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Piotr Litka