Pan Jezus mnie zastrzelił

„A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko co słyszeli i widzieli…”

Poniedziałek. O nie! Pojutrze giełda hobbystów w szkole córki. Zapomniałam załatwić manekina na strój szermierczy. Obiecałam. Ale plama. Boże, ratuj! Wtorek. Dzwoni sąsiadka. Prosi o zagotowanie wody na gazie. Prądu nie ma. Podchodzę z wrzątkiem pod płot i… parzę nogę. Z szoku. Na placu u sąsiadki – manekin! Stoi jak gdyby nigdy nic. Pytam, czy mogę go pożyczyć. – Jasne – odpowiada sąsiadka. Drążę, skąd go ma. – No wiesz – mówi – mieszkamy przy targu, dzieci znalazły, będą do niego strzelać! Mnie „zastrzelił” Pan Jezus. 
Środa. Do końca miesiąca jeszcze trochę dni, a tu braki w portfelu. Braki? Pustka! Boże, ratuj. Idę na spotkanie i doświadczam pewności, że znajdę pięćdziesiątkę. Więc idę i wypatruję. A tu nic. Boże, proszę. Trudno, widocznie nie jest jeszcze tak źle. Niedziela. Córa wraca ze Mszy św. – Mamo! – woła od progu – znalazłam na drodze! – mówi. W jej ręce dynda stówa!


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Aleksandra Matuszczyk-Kotulska