Trybunał apelacyjny w Lahaurze potwierdził wydany w roku 2010 wyrok śmierci za rzekome bluźnierstwo przeciwko Mahometowi na Asię Bibi.
Ta 43 letnia kobieta, matka pięciorga dzieci w rzeczywistości opowiadała tylko swoim koleżankom - muzułmankom o swej wierze w Chrystusa. Od ponad pięciu lat przebywa w więzieniu.
Adwokat Asii Bibi, Naeem Shakir, poinformował, że odwołanie przedstawione przez obronę zostało odrzucone. W formie pisemnej wyjaśniono dlaczego świadkowie są niewiarygodni, a oskarżenia fałszywe. Jednocześnie zapowiedział złożenie odwołania do Sądu Najwyższego, który jest najwyższą instancją pakistańskiego wymiaru sprawiedliwości.
Asia Bibi została uwięziona na podstawie oskarżenia sąsiadki, żony miejscowego imama, która nie potrafiła jednak przedstawić żadnych dowodów. Dwóch pakistańskich polityków, którzy zabiegali o uwolnienie Asii Bibi, przypłaciło to życiem: gubernator prowincji Pendżab Salman Taseer oraz minister ds. mniejszości Shahbaz Bhatti.O jej całkowite uwolnienie zaapelował 17 listopada 2010 roku Benedykt XVI.
Przeczytaj też: Pytania do islamu