Nie weźmie również udziału w zaplanowanym na środę seminarium na Uniwersytecie w Uppsali.
Królowa miała wziąć udział w seminarium poświęconym handlowi ludźmi, w czasie którego miała przyjąć nagrodę Scandinavian Human Dignity Award. Tym samym doceniono wkład królowej w działania mające na celu ochronę dzieci przed wszelkimi formami nadużycia oraz akcje podejmowane przez założoną przez królową fundację Childhood.
Dwór królewski poinformował w niedzielę wieczorem, że decyzja ta jest powiązana jest decyzją władz uniwersytetu, który zadecydował się nie brać udziału w seminarium. Jednocześnie poinformowano, że królowa z zadowoleniem przyjęła decyzję uniwersytetu o zorganizowaniu nowej konferencji poświęconej handlowi ludźmi wiosną 2015 r.
W ciągu kilku ostatnich dni poddano w wątpliwość, czy królowa w ogóle powinna przyjąć tę nagrodę. Powodem jest fakt, iż nagroda jest przyznawana przez stowarzyszenie prawnicze Scandinavium Human Rights Lawyers, które było też organizatorem seminarium.
W artykule, który ukazał się w piątek na łamach gazety Aftonbladet, napisano że istnieje ryzyko, że nazwisko królowej może być później kojarzone ze stowarzyszeniem Scandinavian Human Rights Lawyers, które prowadzi działania na rzecz ograniczenia prawa do aborcji w strukturach europejskich.
Internetowe wydanie gazety Världen idag przytacza wypowiedź rzeczniczki dworu, Margarety Thorgren, która powiedziała, że powodem, dla którego królowa nie weźmie udziału w seminarium i nie przyjmie nagrody jest przesunięcie punktu ciężkości w dyskusji, która się wywiązała. Dodała, że dwór sprawdził wcześniej jakiego typu organizacją jest stowarzyszenie Scandinavian Human Rights Lawyers, ale nie brał pod uwagę, że w związku z nagrodą może dojść do takiej dyskusji.
Przewodnicząca Scandinavian Human Rights Lawyers Ruth Nordström nie wystosowała jeszcze oficjalnego komentarza. Poinformowała, że nastąpi to niebawem.
Ruth Nordström stoi również na czele stowarzyszenia Provita, które działa na rzecz praw człowieka oraz życia ludzkiego. Ponadto reprezentuje położną Ellinor Grimmark, która odkąd powiedziała otwarcie, że nie chce asystować przy aborcjach, nie może znaleźć pracy w Szwecji jako położna.
O tej sprawie pisaliśmy w tekście:
Weronika Pomierna /varldenidag.se