Tak słabych wyników matur nie było od początku wprowadzenia w Polsce egzaminów zewnętrznych. Najgorzej, już tradycyjnie, wypadła matematyka.
To oczywiście jeszcze nie koniec. Dla 19 proc. absolwentów, którzy oblali jeden przedmiot, piłka wciąż jest w grze. Dogrywka sierpniowa na pewno trochę poprawi fatalne statystyki. Ale problem jest. I dotyczy całego systemu oświaty. Egzamin zewnętrzny jest bowiem formą weryfikacji tego, jak pracują szkoły. Jeśli blisko połowa uczniów, którzy otrzymali świadectwo ukończenia technikum, nie jest w stanie dobrze rozwiązać 30 proc. zadań, stawia to pod znakiem zapytania wartość uzyskanego w szkole średniej wykształcenia. W przypadku matematyki problem jest poważniejszy, bo świadczy też o poziomie przygotowania do życia przyszłych obywateli i konsumentów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Legutko