Pokojową Nagrodę Nobla powinni dostać... iraccy terroryści. Dokonali rzeczy niemożliwej: w walce przeciwko nim nawet Iran i USA gotowe są zawrzeć sojusz.
Przy nich Al-Kaida to aniołki. Choć z Al-Kaidy się wywodzą, to nawet rodzina uznała, że są zbyt radykalni. Islamskie Państwo w Iraku i Lewancie (ang. skrót ISIL) to nowa siła, która jest w stanie rozsadzić cały Bliski Wschód. Celem jest stworzenie wielkiego kalifatu na wschód od Morza Śródziemnego, rządzonego w oparciu o najbardziej brutalną interpretację prawa koranicznego. Abu Bakr al-Baghdadi, lider organizacji, już został okrzyknięty nowym Osamą bin Ladenem. Jeden z jego bliskich współpracowników powiedział niedawno: „Jeśli świat nie boi się al-Baghdadiego, to jest głupi i nie ma pojęcia, co przyniesie przyszłość”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jacek Dziedzina