– Większość strojów wyszytych jest koralikami, a to znacznie bogatsza wersja niż ta z muliną. I nasze wełniaki są zdecydowanie najpiękniejsze ze wszystkich w okolicy! – mówi pani Agnieszka.
Ten, kto sądzi, że tradycja w narodzie umiera, powinien w Boże Ciało odwiedzić Janisławice. I nie tylko w Boże Ciało. Od Wielkanocy do października w każdą pierwszą niedzielę miesiąca i w święta wokół kościoła wędruje barwna procesja z Najświętszym Sakramentem, w której niemal każda dziewczynka i kobieta ubrane są w regionalny wełniak. I mimo że ta niewielka wioska leży tylko kilkanaście kilometrów od Skierniewic, mentalność jej mieszkańców diametralnie różni się od tych z miasta – tu tradycja jest powodem do dumy, a noszenie stroju regionalnego to zaszczyt, również dla zbuntowanych nastolatków.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Monika Augustyniak