Na krótko przed 25. rocznicą pierwszych w powojennej Polsce wolnych wyborów miasta naszej diecezji odwiedził działacz opozycji antykomunistycznej.
Niedługo propaganda rządowa po raz kolejny ogłosi wielki sukces społeczny, jakim były wybory z czerwca 1989 roku. I po raz kolejny nie pojawi się informacja, że wtedy komunistom brakowało 33 mandatów, które pomogłyby im wprowadzić Jaruzelskiego na prezydenta. Wystarczyła krótka przerwa w obradach okrągłego stołu zaproponowana przez Kiszczaka. Komitet Porozumiewawczy dogadał się komunistami i zmieniono ordynację wyborczą. Mieli swojego prezydenta – opowiadał Krzysztof Wyszkowski podczas spotkania zorganizowanego w chocianowskim Domu Kultury.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Roman Tomczak