„Tak, dobroć i łaska pójdą w ślad za mną przez wszystkie dni mego życia, i zamieszkam w domu Pańskim.”
Jak bardzo chciałabym mieć pewność, że zawsze jestem w dobrym miejscu i dobrym czasie. Wspaniale byłoby wiedzieć, że to, co robię, to rezultat najlepszych decyzji, jakie mogłam podjąć. To byłoby coś – mieć taką „dożywotnią gwarancję” sukcesu. Patrząc na świat z perspektywy tych słów – okazuje się, że tak właściwie to mam już wszystko. No i mam pewność, że nigdy mi tego nie zabraknie. To gwarancja na życie zgodnie z zasadą: „I żyli długo i szczęśliwie”. Nawet gdy będzie mi się zdawało, że idę przez ciemną dolinę, to Bóg obiecuje, że dobro i łaska będą zawsze ze mną. Dobrze by było zawsze pamiętać o tych słowach. Pewno nieraz już je słyszałam, ale zapomniałam o nich. Jezus, raz zaproszony do mojego życia, jest zawsze ze mną. To tylko ja muszę ciągle przypominać o tym sobie i powtarzać Jego słowa na nowo. Z perspektywy Jezusa, słowa: „Nie martw się, będzie dobrze” nie są tylko uprzejmym zapewnieniem. Tutaj są gwarancją. Ale czy na pewno? Na pewno.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Anna Zieleźny