Zdaniem Joanny Kluzik-Rostkowskiej religia nie może stać się jednym z przedmiotów maturalnych. Nowa minister edukacji zabrała głos w programie Moniki Olejnik.
- Nie wolno mieszać wiary z wiedzą. Religia jest sferą ducha i wiary i absolutnie nie wyobrażam sobie, żeby była przedmiotem maturalnym - powiedziała w "Kropce nad <<i>>" Kluzik-Rostkowska.
- Jak sobie Pani wyobraża pytania maturalne? Ja jestem sobie w stanie wyobrazić przedmiot pod tytułem historie religii, religioznastwo, no bo to jest jakaś wiedza, ale jak ocenić kwestie wiary? - zapytała.
Niestety pierwsze wystąpienie medialne nowej szefowej MEN nie budzi wielkich nadziei w sprawie poprawy sytuacji polskiej oświaty, bo już w tych dwóch krótkich zdaniach Joanna Kluzik-Rostkowska obnażyła swoje nieprzygotowanie do pełnionej funkcji. Religia jako przedmiot szkolny ma swój program nauczania, w którym ocenia się konkretną wiedzę ucznia, a nie jego wiarę. Aby na przykład poznać dokumenty kościelne, nie potrzeba głębokiej wiary. Wystarczy umiejętność czytania ze zrozumieniem. O czym - jak wynika z wystąpienia - pani minister zdaje się nie wiedzieć.
Nasza sonda: Czy powinna być możliwość zdawania religii na maturze?
wt /TVN24