Wybudować kościół nie jest łatwo, ale zrobić to w 24 godziny to naprawdę wyczyn.
Udało się to mieszkańcom Skarszew, którzy wspólnym wysiłkiem zrekonstruowali dawną świątynię ewangelicką. Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest proboszcz z kościoła św. Maksymiliana Kolbego, ks. Dariusz Leman. Kiedy przed dwoma laty objął nowo powstałą parafię, zainteresował się historią tej ziemi i terenów należących do niej. Ze źródeł historycznych dowiedział się o wydarzeniu bez precedensu. Nieopodal dzisiejszego kościoła rzymskokatolickiego w 1741 r. mieszkańcy Skarszew w ciągu zaledwie 24 godzin postawili zbór ewangelicki. Proboszcz postanowił odtworzyć nieistniejący już budynek i uznał, że warto powtórzyć wyczyn ludzi sprzed niemal 300 lat. A skoro w Skarszewach parafianie mają już swój kościół, nowy obiekt mógłby posłużyć okolicznej ludności w inny sposób.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Dariusz Olejniczak