Jest tu fragment płaszcza św. Jadwigi, dyplom od tureckiego sułtana, zabytkowa szopka bożonarodzeniowa. A potężny strych pod remontowanym dachem co rusz odsłania nowe skarby – na przykład świece z opowieścią o życiu księżnej.
Udrzwi trzebnickich boromeuszek wkrótce stanie tłum pielgrzymów przybywających w październiku do grobu św. Jadwigi. Niewielu wie, ile za tymi drzwiami pamiątek z dawnych lat, wciąż odkrywanych i odsłaniających swe tajemnice. Krystyna Klamińska, prezes fundacji „Ocalić, by służyć”, w remontowanym zakątku klasztornego strychu znalazła we wrześniu zakurzone skrzyneczki zbite z desek, a w nich owinięte bibułką ozdobne świece – jedna z napisem „Breslau 1943”. Świece przypominają barwne księgi o najbardziej znanej mieszkance tego miejsca.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Combik