Do odważnego pójścia pod prąd oraz budowania świata na takich wartościach jak piękno, dobro i prawda Franciszek wezwał włoską młodzież.
W Bazylice Watykańskiej Papież spotkał się z 500-osobową grupą młodych pielgrzymów z diecezji Piacenza-Bobbio, dla których wizyta przy grobie Apostoła Piotra była zwieńczeniem drogi nawrócenia podjętej w Roku Wiary. Młodzi poinformowali Papieża o swej wizycie w Rzymie, ale jak wyznał bp Giovanni Ambrosio, nawet nie liczyli na to, że Franciszek zechce się z nimi osobiście spotkać. Gdy audiencja stała się jednak faktem poprosili swego biskupa, by w ich imieniu zwracał się do Ojca Świętego słowami: Najdroższy Ojcze Franciszku. „Dziękuję za odwiedziny – mówił do młodych Franciszek. – W słowie powitalnym biskup powiedział, że uczyniłem wielki gest przychodząc do was. Zrobiłem to z egoizmu! Wiecie dlaczego? Ponieważ lubię być wśród was. Lubię być z młodzieżą. W waszych sercach znajduje się zapowiedź nadziei. Wy tę nadzieję niesiecie. Oczywiście żyjecie tu i teraz, ale jesteście budowniczymi przyszłości. To coś pięknego, iść ku przyszłości, pełni marzeń, ale i odpowiedzialności. Stawajcie się budowniczymi przyszłości”.
Papież wyznał, że łatwiej jest mu zrozumieć dorosłych zniechęconych życiem. Kiedy jednak narzekają młodzi ludzie ma ochotę odesłać ich do psychiatry. „Nie mogę pojąć, dlaczego wielu młodych ludzi nie chce podjąć wyzwań związanych ze swoim życiem” – wyznał Franciszek dodając, że lenistwo i smutek zabiją w sercu wszelkie pragnienia.
„Naszym celem są rzeczy wielkie i piękne. Jesteście budowniczymi przyszłości, ponieważ w was są trzy pragnienia. Po pierwsze - pragnienie piękna. Wy kochacie piękno. Kiedy zajmujecie się muzyką, teatrem, malarstwem szukacie piękna. Po drugie - jesteście prorokami dobra. Kochacie dobro i nim zarażacie innych. Po trzecie - jest w was pragnienie prawdy. Prawdy się nie posiada, Prawdę się spotyka. To jest spotkanie z Bogiem. Te trzy pragnienia zanieście w przyszłość – mówił Papież. – To jest wyzwanie, które przed wami stoi. Budujcie przyszłość pięknem, dobrem i prawdą! Z odwagą kroczcie w życie. Nie obawiajcie się iść pod prąd. Nie dajcie się zwieść tym, którzy będą próbowali was zniechęcić do obranej drogi. Mówcie nie narkotykom, alkoholowi, sprzeciwiajcie się tej cywilizacji, która nas niszczy. Budujcie świat na wartościach piękna, dobra i prawdy. To właśnie chciałem wam powiedzieć”.
Spotkanie z włoską młodzieżą zakończyła modlitwa maryjna. Franciszek wskazał młodym Maryję jak najlepszy wzór do naśladowania. „Madonna, która jest Matką piękna, Matką dobra i Matką Prawdy niech wyprosi nam łaskę odważnego życia, bo ona sama jest wzorem odwagi” – podkreślił Franciszek.
„W Roku Wiary nasza pielgrzymka przeszła przez bardzo różne etapy dojrzewania. Niektórzy, nieliczni niestety, byli też z Ojcem Świętym na Światowych Dniach Młodzieży. Inni przeżywali to święto w Piacenzy, w duchowej jedności z Rio. Punktem kulminacyjnym jest właśnie to spotkanie w Bazylice św. Piotra z Papieżem. Młodzi widzą w nim ojca, który ich wychowuje do wiary i ewangelizacji. Teraz są bardzo przejęci, że mogą złożyć katolickie, apostolskie wyznanie wiary wraz z tym, który jest Następcą Piotra. Jest to dla nich zwieńczenie długiej drogi, ale pełne radości, właśnie dlatego, że mogą to zrobić z Papieżem Franciszkiem” – powiedział bp Giovanni Ambrosio, ordynariusz diecezji Piacenza-Bobbio.