Zwiedzanie. Aby zobaczyć największą rzekę świata czy afrykańskie jezioro, nie potrzeba egzotycznych podróży. Wystarczy przyjść do Palmiarni Miejskiej w Gliwicach, gdzie cztery akwaria wypełnia ponad 100 tys. litrów wody.
To jedno z najnowocześniejszych i największych tego typu akwariów w Polsce. Prace rozpoczęły się wiosną 2011 roku i trwały jeszcze do niedawna, choć obiekt miał być gotowy wcześniej. – Były problemy z przeciekaniem. Ale kiedy ma się do czynienia z akwarium, które mieści 60 tys. litrów wody, to z takimi opóźnieniami trzeba się liczyć. Teraz wszystko jest dopięte na ostatni guzik. A poczekać było warto – nie kryje satysfakcji Marek Bytnar, kierownik Palmiarni Miejskiej w Gliwicach. Budowa nowoczesnego obiektu nawiązuje do historii gliwickiej palmiarni, w której od lat 30. XX wieku znajdowały się okazałe akwaria. Zwiedzający mogli je podziwiać do 1985 roku, kiedy palmiarnia ze względu na zły stan techniczny została zamknięta. Po kapitalnym remoncie ponownie otwarto ją dla zwiedzających w 1998 roku. – Jednak bez działu akwarystycznego. Wielu zwie dzających często pytało o akwaria, stąd cztery lata temu podjęto decyzję o ich budowie – wyjaśnia M. Bytnar. W tym czasie powstały dwa pawilony, dopasowane do historycznego wyglądu całego obiektu. To w nich mieszczą się cztery zbiorniki. Inwestycja kosztowała 3,6 mnl zł.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Waldemar Packner