W drugiej połowie lipca brazylijskie Rio de Janeiro stało się najmłodszym miastem świata.
Nawet 2 mln młodych ludzi przybyło tu na 28. Światowe Dni Młodzieży. Niektórzy musieli pokonać wiele trudności. Jak 55 Kubańczyków, którzy po raz pierwszy w życiu dostali paszporty i mogli wyjechać za granicę. Albo 16 Chińczyków, którzy są pierwszymi od 1995 r. (wtedy ŚDM odbyły się w Manili) reprezentantami swego kraju na ŚDM. Młodych ludzi do Rio de Janeiro zaprosił dwa lata temu Benedykt XVI. Spotkał się tu z nimi już jego następca – papież Franciszek. A Benedykt obiecał w tym czasie modlitwę za swego następcę i młodych uczestników tego wielkiego karnawału wiary. Historia się powtarza – pierwsza podróż Benedykta XVI w 2005 r. związana była ze spotkaniem z młodzieżą świata, którą do Kolonii zaprosił jeszcze Jan Paweł II. W podobnych okolicznościach odbywa się pierwsza zagraniczna pielgrzymka papieża Franciszka. Benedyktowi spotkanie w Kolonii wyraźnie dodało sił, jakby udzielił mu się entuzjazm młodych katolików, żywiołowo i z autentyczną radością reagujących na papieskie słowa. Podobna atmosfera powitała w Rio de Janeiro papieża Franciszka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Wiesława Dąbrowska-Macura