Zbawienna gościnność

Zaczęło się od najbardziej oczywistego gestu dla chrześcijan – od wspólnej modlitwy. Po polsku i po niemiecku. Razem.

Aleksandra Wolnik

|

18.07.2013 00:15 Gość Świdnicki 29/2013

dodane 18.07.2013 00:15
0

Przyjeżdżają, bo czują się mile widziani. Sprawdzianem naszego chrześcijaństwa jest gościnność, dlatego kimkolwiek jesteśmy i ktokolwiek puka do naszych drzwi, mamy mu otworzyć i odnieść się z życzliwością. Mnie jako kapłanowi to się udaje – przyznaje ks. Marian Maluk, proboszcz parafii św. Barbary w Stoszowicach. Od kilkudziesięciu lat, podobnie jak do innych okolicznych miejscowości, regularnie przyjeżdżają tu Niemcy, dla których te tereny – jak sami mówią – są ojczyzną. Tu się urodzili i wychowali, a teraz mimo trudnej przeszłości chętnie odwiedzają swoje rodzinne domy i często przyjaźnią się z mieszkającymi w nich polskimi rodzinami. Z ciekawością przyglądają się wszelkim inicjatywom we wsi, czasem nawet sami je wspierają.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Aleksandra Wolnik