Jadąc na obóz ministrancki, spakowali stroje sportowe, korki, piłki do nogi i dobry humor.
Potrzebna była też chęć doskonalenia piłkarskich umiejętności. To dlatego, że wśród tegorocznych wakacyjnych propozycji diecezjalnego duszpasterstwa Liturgicznej Służby Ołtarza, obok obozów formacyjnych dla młodszych i starszych ministrantów, po raz drugi znalazł się również obóz piłkarski. – Chętnych, by tu przyjechać, było znacznie więcej niż miejsc – mówi ks. Mariusz Pełechaty, który od 30 czerwca do 7 lipca czuwał nad przebiegiem piłkarskiego turnusu w domu rekolekcyjnym księży sercanów. Pomagali mu klerycy: Paweł Knop, Andrzej Mońka i Mateusz Hajdarowicz. W obozie wzięli udział ministranci grający w różnych klubach (m.in. LKS Popielów, LZS Stare Bogdanowice, KS Polonia Głubczyce), jak i chłopcy, którzy piłkę kopią bardziej rekreacyjnie. Jedni i drudzy chwalą czas spędzony na treningach. – Ćwiczeń jest bardzo dużo, ale wykonujemy je po to, by się czegoś nowego nauczyć – mówi Bartosz Piekarz z parafii w Głubczycach, a jego młodszy kolega Jakub Wójcik dodaje: – Gdybym został w domu, tobym się nudził. Tu o nudzeniu się nie ma mowy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Anna Kwaśnicka