– Afryka Wschodnia jest obiektem intensywnej islamizacji, która zaczęła przybierać gwałtowne formy i ma krwawe oblicze – alarmuje ks. Wojciech Adam Kościelniak, misjonarz z Tanzanii, który przebywa na urlopie w Polsce.
– Przez wiele lat Tanzańczycy chlubili się, że są oazą spokoju, krajem, w którym nie ma problemów etnicznych i zagrożenia. Okazało się, że to domek z kart. Islamizacja kontynentu afrykańskiego postępuje w dość zorganizowany sposób i Tanzania nie jest wyjątkiem. Afryka Wschodnia jest obiektem intensywnej islamizacji, która zaczęła przybierać gwałtowne formy i ma krwawe oblicze – mówił polski misjonarz w wywiadzie udzielonym Radiu Bonus Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.
Przebywający w Polsce kapłan przypomniał o niedawnym zamachu w kościele katolickim w Aruszy. Zginęło w nim kilka osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Celem ataku był nuncjusz apostolski w Tanzanii abp Francisco Montecillo Padilla, który przyjechał do miasta, aby poświęcić nową świątynię.
– To jest akcja zorganizowana, która sprawia, że zaczynamy się czuć niepewnie. Tego dawniej nie było i ludzie są oszołomieni. To zmierza w bardzo złym kierunku. Patrzę na to z niepokojem. Dostajemy ostrzeżenia od policji i władz, żeby się pilnować, żeby być ostrożnym, żeby wzmocnić ochronę… Trudno mówić o ochronie, kiedy drzwi kościoła są otwarte, każdy może wejść i zrobić, co chce! – mówi o swoich obawach ks. Kościelniak.
Przed atakiem w Aruszy doszło do incydentów w Zanzibarze, gdzie w lutym muzułmanie zamordowali dwóch chrześcijan – proboszcza katedry i pastora baptystów. Regularnie grożą śmiercią katolickim księżom, podpalają kościoły. – Zasadniczo ludzie ci żyli do tej pory bez problemów. Tanzańczycy są z natury bezkonfliktowi, nie lubią agresji międzyetnicznej. Jeśli zdarzają się spory w szczepach, to zwykle są to niesnaski o miedzę albo jakieś kradzieże. Większych konfliktów kiedyś nie było, dziś się one nasilają i przybierają rozmiary walki o władzę, która daje dostęp do naturalnych surowców i zasobów państwa. Złoto, diamenty, gaz, ropa naftowa – to zresztą paradoksalnie przekleństwa Afryki, także Tanzanii, bowiem drugim po islamizacji zagrożeniem jest neokolonizacja – ocenia misjonarz.
Wg szacunkowych danych ok. 35 proc. społeczeństwa tanzańskiego stanowią muzułmanie, 30 proc. to chrześcijanie (w większości katolicy) a jedną trzecią wszystkich wyznań stanowią animiści. Wyznawcy Chrystusa żyją głównie w południowo-zachodniej i północno-środkowej części kraju.
Ks. Wojciech Adam Kościelniak jest kapłanem archidiecezji krakowskiej. Od 1990 roku przebywa na misjach w Tanzanii (Afryka Wschodnia), w parafii Miłosierdzia Bożego w Kiabakari. W tym roku obchodzi srebrny jubileusz kapłaństwa.