Członkowie bielskiego KIK-u marzyli o takim spotkaniu od lat. Przy pięknie nakrytym wielkanocnym stole zasiedli wraz z nimi wszyscy domownicy „Józefowa” i liczni przyjaciele domu przy ulicy Grzybowej.
Najstarsi – seniorzy z Domu Dziennego Pobytu i mieszkańcy działającego od niedawna Katolickiego Domu Opieki MB Nieustającej Pomocy – mieli już często ponad 90 lat, a wśród nich zasiedli najmłodsi – zaledwie kilkuletni i nastoletni podopieczni środowiskowej Świetlicy Dzieciątka Jezus, w której na co dzień spotykają się dzieci z pobliskiego domu dla bezdomnych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
mb